SLAAP Regenerujący krem pod oczy na noc 15ml
SLAAP Regenerujący krem pod oczy na noc to krem do zadań specjalnych. Zapewni maksimum korzyści delikatnej skórze wokół oczu i zaspokoi wszystkie jej potrzeby. Bogaty niczym masełko, a zarazem otulający jak nocna chmurka, przynosi długotrwałe poczucie komfortu i nawilżenia. Naturalna i wegańska formuła kremu zawiera wyłącznie roślinne składniki aktywne, masła i oleje, które w połączeniu z delikatnym masażem specjalną szpatułką przynoszą widoczne rezultaty.Ma przyjemną konsystencję masła, która doskonale sprawdza się w przy masażu okolicy oczu. Krem po nałożeniu pozostawia delikatną warstwę ochronną, niczym regenerujący opatrunek. Po przebudzeniu skóra okolicy oczu jest doskonale nawilżona i wygładzona.
KONIECZNIE WYPRÓBUJ W DUECIE Z
Produkty marki SLAAP wytwarzane są lokalnie m.in. w małej fabryce na południu Polski. Ich proces wdrożenia jest długi i bardzo skrupulatny. Wszystko to, co powstaje, jest testowane w profesjonalnych laboratoriach, a następnie sprawdzane na członkach zespołu marki. Kosmetyki oparte są na surowcach naturalnych. Nie znajdziesz w nich żadnych szkodliwych substancji. Składniki dobiera się bardzo uważnie i wytwarza wyłącznie to, czego sami założyciele chcą używać. Liczy się każdy szczegół – receptura, działanie, wygląd. Marka chce, by jej produkty były ucztą dla Twoich zmysłów. Poprzez markę SLAAP założycielka chce szerzyć ideę zdrowego snu oraz wypoczętych i wyspanych kobiet, które odważnie i głośno mówią o swoich potrzebach. Nie boją się ich zaspakajać, zachowując przy tym swój styl i wrażliwość. Chce również głośno i odważnie mówić o naturalnym pięknie. Działać na przekór milionom idealnych zdjęć z Instagrama, Facebooka czy reklam, które obniżają poczucie własnej wartości i sprawiają, że nieustannie porównujemy się z innymi. Zamiast wyśrubowanych standardów piękności pokazuje indywidualizm i autentyczność.
Magdalena –
Doskonały dla przesuszonej skóry w okolicach oczu, przynosi natychmiastowe ukojenie i znosi poczucie ściągnięcia. Dodatkowo pięknie pachnie lawendą. Jak dla mnie 10/10 🙂